środa, 12 grudnia 2012

Poranna gimnastyka

Sylwestrowe body już na wieszaku, a ty wciąż nie w formie?! Zabieramy się do ćwiczeń...


I raz, i dwa, i raz, i dwa...

Ale te hantle ciężkie

Muszę ćwiczyć, bo chcę mieć biały garnitur...zębów

Skłamałem w tytule, jest ciemno bo to gimnastyka wieczorna

Co? już Wam się nudzi...oglądanie zdjęć.

Tak, wiem że to wygląda jak plastikowa łyżeczka, ale to super profesjonalny sprzęt treningowy


O, a to element obcy w tej opowieści - nie dość, że naruszył ciągłość narracji, to jeszcze wychodzi - jak gdyby nigdy nic- do pracy!


Zezuję na boki, takie moje zezowate szczęście

Dobra, pomogę sobie drugą ręką, kondycja już nie ta co kiedyś...

A to mój trener - wynocha z kadru, to teatr jednego aktora!

A tak się uśmiecham, jak mama kończy oślepiać mnie fleszem;)

36 komentarzy:

  1. Tymeczku dla cioci to jesteś najwiekszą gwiazdą:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze Minki... Tymek, Mila całuje;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. hehe ,body sylwestrowe:D(dobre:D)
    słodziutki paker;)

    OdpowiedzUsuń
  4. TYMECZEK DO SCHRUPANIA!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodki... Pozdrawiamy zimowo :) ciocia A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooo, jak miło (i jak nieanonimowo;) - pozdrawiamy równie zimowo (a może nawet bardziej, bo u nas ziiiiiimno):)

      Usuń
  6. :) Słodziak!!!
    I tak będzie gwiazdą w swoim 'sylwestrowym' bodziaku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj będzie, nawet bez całego garnituru zębów;)

      Usuń
  7. Gimnastyka buzi i języka - na sylwestra będę FIKAŁ!
    A mamuśka tymonowa to się chyba z powołaniem minęła - jej dubbingowe narracje przejdą do historii!
    (Z codzienności - stworzyć wyjątkowość- to COŚ!)
    Pozdrawiamy :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komentarze rymowane
      przez Tymona doceniane
      (są);)

      Usuń
  8. Tymek- to jest urodzona gwiazda. I w sylwestra będzie świecił najjaśniejszym blaskiem nawet w bawełnianym bodziaku :-)) A o północy - zbladną przy nim nawet białostockie fajerwerki
    ps. całuski w dwa polisie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, to będzie gwiazda Sylwestra, wygryzie nawet Patrycję K.;)

      Usuń
  9. O tak, ruch jest dobry na wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pakuj, pakuj, bo jak w styczniu bratowa przyjedzie to będziesz mógł się pochwalic imponującą muskulaturą:) Liluchna tylko w pakierach gustuje, bo powszechnie wiadomo,że białystok słynie z ludzi w szeleszczących garniturach i adidasach. No i z tego względu musi miec osobistego bodyguarda:D Lilijka też ma gotową suknię balową. A bal jest piewrszy raz w NOT (nocne oglądanie telewizji:) A kinoman z niej niezły. Dziś obejrzałyśmy w kinie Karenine! Powiem jedno! Piękny film!
    Pozdrowixy dla Tymka- króla białostockich pakierów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paker ściska (jak wiadomo - bardzo mocno) Lilijkę i jej matuszkę;))) Oooo to spotkamy się w Nocie tego Sylwestra;) (choć my nawet tv nie mamy;) więc zostaje transmisja fajerwerków z netu:) Zazdrościmy tego bywania na seansach (Kareninę bym chętnie obejrzała, uwielbiam kino kostiumowe:) Buziaki wieczorowe:)

      Usuń
    2. oJ, jak lubisz kostiumowe to się zakochasz w tym filmie! Esencja!

      Usuń
  11. Hehehhe, jakie smiechowe foty!
    Doczekac sie juz nie moge tych sylestrowych outfitow :)
    hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No matka musi teraz sylwestrowego bodziaka kupić, skoro już napisała;)

      Usuń
  12. Tymek jest cudowny, uwielbiam oglądać jego fotki :)

    K.

    OdpowiedzUsuń
  13. Słodki, bo matka cukru nie żałuje sobie;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Każdy - duży i mały powinien brać przykład z tego oto młodzieńca ;)
    Bo ćwiczyć należy rano i wieczorem :))) Super zdjęcia i przecudny słodziak :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko mama się leni ...i ani rano, ani wieczorem;)

      Usuń
  15. Hahahahaha:d Zakwasy murowane po takiej gimnastyce:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Zakwasy to są u rodziców, po trenowaniu podnoszenia ciężarów (do 10 kg;)

    OdpowiedzUsuń