niedziela, 9 grudnia 2012

Życie nocne niemowlaka

Jego pierwsze imię - Tymek. Jego drugie imię - Marek. Nocny Marek. 


Mapę podejrzanych nocnych spelunek ten dwuimienny obywatel ma w małym paluszku. 


Po zachodzie słońca, niczym nocny jastrząb, wyrusza na łowy. 


Oczy ma dookoła głowy, bo wie, że nocą zło czai się wszędzie. 


Spragniony nocnych wrażeń wypatruje na horyzoncie...pijalni. 


Od biedy, może być to pijalnia czekolady. 


Jednakże ten amator n(m)ocnych trunków pije tylko wstrząśnięte i nie mieszane...mleko. No i czasami wodę. 

O, a to dekadent. Czarny golf, okulary i spory apetyt. Wiadomo - koniec świata znośniejszy jest z pełnym żołądkiem.  


Skąd te ciągoty do nocnych eskapad? Pytajcie genetyka!

Mama jest wyrozumiała. Wie, że każdy niemowlak prowadzi życie nocne. Przynajmniej w grudniu około 17-tej. 

56 komentarzy:

  1. mój mareczek!
    myślę - post późno, bo dopiero wrócili;)
    a co to za sweter ma mama marka?? pożycz
    ale ja bym tam chlapnęła setkę mlecznej z orzechami...
    i widok z okna:) mój ulubiony w białym:)

    OdpowiedzUsuń
  2. a Ty moniek co tam chlapnęłaś? czy o suchym pysku siedziałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwaga uwaga - tiramisu! Tak, z alko;)

      Usuń
    2. Uuuu:D tez bym pochlonela! Tymczasem podjadam torcik D. co by sie nie zmarnowal!

      Usuń
  3. Kochani jesteście!!

    OdpowiedzUsuń
  4. to musiała być bardzo ekscytująca nocna eskapada, a jej finał - czekolada - nieprzewidywalny, aczkolwiek najlepszy ;-)
    pozdrowienia dla małego lwiątka

    OdpowiedzUsuń
  5. Widze, ze lwy grasuja nocą :-) ale to takie słodkie lwiatko :) mrauuuu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To lew co bywa kim chce, czasami nocnym jastrzębiem:)

      Usuń
  6. :) Fantastyczne to Wasze nocne życie!
    Nie mówiąc już o czapie nocnego Marka! Cuuudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nocne życie toczone wczesnym wieczorem rzeczywiście bywa ekscytujące;)

      Usuń
  7. ach to nocne życie:)
    Z takimi towarzyszami to można przebalować całą noc.

    OdpowiedzUsuń
  8. A co to za gumki do włosów se ponakładałaś na rękę na 4 od dołu? Jakaś nowa głupia moda?:)
    A Tymek ma prawdziwy zmysł tropiciela białych niedźwiedzi...przecież ostatnio one były widziane w okolicach ratusza. A tu proszę detektyw Tymelek incognito wykorzystuje każdą wskazówke żeby dopaśc gada! Niby tu czekolada, picie wody, miłe popołudnie, a oczy ma dookoła głowy:)
    P.s. Eh jak miło popatrzec na moje rodzinne zakamarki!

    OdpowiedzUsuń
  9. No taka moda do nas dotarła, ze samej stolicy!;) No wiedziałam, że takie topograficzne posty wstrzelą się w Twój gust, czekaj na więcej;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, wiecej takich( w ogole, wiecej postow obojetnie jakich, bo lubie tu u Was byc)! Na lipowej street bylam ostatnio w lipcu.

      Usuń
    2. Czyli Lilijka nie zna tego pięknego miasta na wschodzie, miasta Swojej Rodzicielki?! Ojojoj to trzeba nadrobić!:)))

      Usuń
    3. No chyba Tymelek bedzie musial wprowdzic swoja bratowa w arkana stolicy Podlasia:)

      Usuń
    4. No właśnie już planuje miejscówki:) Koniecznie z przewijakiem;)

      Usuń
    5. No to dobrze, bo matka to w białym ogarnia zupełnie niedzieciowe miejsca:)

      Usuń
    6. Coś poszukamy, bo matka Tymka też tylko takie dotąd nawiedzała;)

      Usuń
  10. Czad:) Pozdrawiamy serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Nocny marek

    Po bajeczce nocny marek
    Spojrzał chytrze na zegarek
    I pomyślał:Spać już pora ?
    - Jeszcze długo do wieczora.

    Zjadł kolację,podziękował,
    Mamę w rękę pocałował.
    Ubrał kurtkę i powiada:
    Śmieci wynieść dziś wypada.

    Nim minęło pół minuty
    - Marek miał na nogach buty,
    W mig zakręcił się jak fryga
    I po schodach z wiatrem śmigał.

    Pierwsze piętro - po dwa schody,
    Dalej windą, dla wygody.
    Gdy mnie mijał na parterze
    Oniemiałem, mówię szczerze:

    Lewy but na prawej nodze,
    Czapkę zgubił gdzieś po drodze,
    Zamiast dresu - szkolne spodnie
    - Czy mu było w nich wygodnie ?

    Nie pomyślał nocny marek,
    By ze sobą wziąść zegarek.
    O szarówce zatem wrócił,
    Brudne spodnie gdzieś w kąt rzucił

    I zapomniał o łazience,
    Aby umyć chociaż ręce.
    Padł na tapczan ledwie żywy
    - Choć zmęczony, lecz szczęśliwy.

    Wpół do ósmej na zegarku:
    Mama woła - Marku! Marku!
    Lecz zaspany nocny marek,
    Łypnął okiem na zegarek,
    No i... nakrył się pierzyną,
    Z obrażoną kwśną miną.


    POZDRAWIAMY :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję Autorowi/rce?, zna nocne Marki od podszewki:)))!

      Usuń
    2. autor nieznany -ale pasuje jak ulał i nie mogłam się oprzeć...

      Usuń
    3. Rzeczywiście jak ulał:)))

      Usuń
  12. Ale jesteście pozytywni! :)
    K.

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam !
    Pozdrawiam ciepło Ewelina :)

    OdpowiedzUsuń
  14. :) i ściskamy równie ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oooo jak wychodzicie z nim do knajpy, to mogę was częsciej odwiedzać :D
    Mup

    OdpowiedzUsuń
  16. :) u nas nocne markowanie bywa nieco później :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas także, ostatnio pod kryptonimem - ząbkowanie;)

      Usuń
  17. dobre! tutaj rodzice raczą się przysmakami, a Młodemu mleko i woda ;) ja też chcę taką eskapadę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ale, mleko to przysmak prima sort (skoro od 10ciu mies pije właściwie tylko to:)

      Usuń
  18. Hahahahaha:d Uśmiałam się:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wchodzę na taki blog cały czas www.otymonie.blogspot.com i ta blogerka to jeszce nic nie napisala od niedzieli! Skandal! Zaraz ją wypisze z obserwowanych!:)

      Usuń
  19. wypisz koniecznie, to skandal;) czy Ty uwierzysz,że myślałam że dziś środa! jestem dzień do przodu:) pzdr mojego trolla:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się nie poprawi to na bank ją wypiszę! Niech se nie myśli, że jeden post na kilka dni zaspokoi moją ciekawośc.
      Na wschodzie tak czas szybko płynie:) Przynajamniej mi!

      Usuń
    2. jakiego trolla????????????

      Usuń
    3. A takiego jednego emigranta;)

      Usuń
  20. :) zaskakująca puenta :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mnie co roku zaskakują grudniowe noce póżnym popołudniem;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Moi chłopcy też wychodząc z przedszkola o 17h30 czują się jak w nocy, wszyscy chodzimy przez to senni

    OdpowiedzUsuń
  23. Zamiast białych nocy, mamy czarne dni:)

    OdpowiedzUsuń