Zaległości zawsze trzeba uzupełniać, tego mnie nauczyli w szkole.
A zatem:
Wyprzedzamy ważne trendy i debaty: gender
Tak ich kochamy, że mimo braku pomysłu na komentarz pod zdjęciem, musiałam Wam ich pokazać. Aga i Piotr <3
Zaczynam mieć obawy, że w przyszłości będzie wolał mleko niż piwko z kolegami. "Obawy"- sorki, chciałam napisać: nadzieję;)
Świętujemy rocznicę ślubu, choć staż konkubencki mamy znacznie dłuższy;)
Licząc balkon, nasze mieszkanie można zakwalifikować do kategorii "średniej wielkości" (jak się zaokrągli w górę, rzecz jasna;)
Bałtyk musi być co roku: morze ludzi, morze straganowej tandety i ...morze
Nie pamiętam, czyżby jakieś ufo przelatywało. Wybaczcie, ale minęło już troszkę czasu...
Matka robi artystyczne ujęcie. A tak naprawdę ukrywa się pod wiatą, cwaniara;)
Braty: jeden krótki, drugi dłuższy. Łobydwa kochane.
Jak to się tytułuje, gdy pomysłu brak: "takie tam w parku"?
Mówiłam, że gender. I to przez obserwację (ojca, rzecz jasna;)
Uzależnieni: od kompa. I od piwa.
Międzynarodowe zawody cykliczne. W końcu startuje Amerykanka. Taki trick kolegów z redakcji sportowej: zawsze pisali o międzynarodowych zawodach, gdy wśród 200 Podlasian biegł jeden Białorusin i dwóch Litwinów;)
Matka zadziera nosa. Ale dziwicie się - syn genialny. I jaki piękny. I jak dobrze wychowany. I jak...
Puśćcie sobie w tle Blechacza, to jakoś tak mniej więcej było, jak grali...
To są te no name kaloszki. Kałuża też no name.
Od tej wizyty każdy samolot na niebie, nawet dreamliner, wskazywany jest słowami: Jujek Michał leci. To się nazywa "zrobić wrażenie".
hahahhaha, a ta cała siata jujka michała była w prezentach????
OdpowiedzUsuńświetna foto-relacja, a opisy jak zwykle poprawiają mi humor
OdpowiedzUsuńUjec koki przywiózł :D
OdpowiedzUsuńmup
Ależ mi się lata zachciało!
OdpowiedzUsuńA tu jeszcze tyyyyyle trzeba czekać...
Dech zapiera i aż sweter zrzuciłam (no name) tak mi się jakoś cieplej zrobiło od tego przeglądu letniego! Na pierwszym zdjęciu sorry za skojarzenia, ale późnawo już to Tymelek ewidentnie klepię koleżankę po tyłku, bo zadowolona Ona jak nie wiem;-)
OdpowiedzUsuń"Taki trick kolegów z redakcji sportowej: zawsze pisali o międzynarodowych zawodach, gdy wśród 200 Podlasian biegł jeden Białorusin i dwóch Litwinów;)" - hahahahha, ale się uśmiałam :D :D :D
OdpowiedzUsuńJeju, ale mi sie lata zachciało. Tiszert z ćićem mistrz! A Tobie jest prześlicznie w tej fryzurE. Lila ma bardzo podobny sweter do Twojego. Jak to D.mawia-emerycki;) pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńSiedzę i się śmieję, a umęczona po dniu z moimi maluchami jestem, więc wykrzesanie tego uśmiechu to nie lada zadanie, także DZIĘKI!
OdpowiedzUsuńMina Tymka przy cycusiu: BEZCENNA!!! :D
OdpowiedzUsuńJakbym widziała swojego rozrabiakę. Cudnie jest być mamą karmiącą. :))
Cieszę się, że wróciliście, bo strasznie tęskniłam!!! <3
Pozdrawiam
Monika :)
Oj chyba sobie muszę też zafundować taką podróż do przeszłości...znaczy się do lata :)) od samego patrzenia - lepiej :))) A i czekam na ciąg dalszy z serii - Tymo co to było jak ciebie nie było?! :) Znaczy się kiedy ty tak wyrosłeś - bo na czym to już WIDAĆ :)))
OdpowiedzUsuń