Mama czytała Rusinka Michała*
i z niego przykład na wiersze te brała.
Choć jasne jak słońce,
że takich podróbek w szufladach (i w Chinach) są tysiące.
*Oryginał Rusinka polecamy,
a jego książkę na półce W-I-T-A-M-Y!
Ubierania nie znoszę, jak niczego na świecie;
to najgorsze tortury! - chyba to wiecie;
Gorsze nawet niż łamanie kołem
lub w krzyżu, podczas pogodowego niżu.
wołam ja o pomstę do nieba.
Niech mamie ktoś wytłumaczy, że mój bunt coś znaczy
- ot tyle, że tej zmiany jej nie umilę.
żeby się nimi bawić Kolego!
A jak są krzywe jak pewna wieża,
to nawet kloców mi nie potrzeba.
Zęby wychodzą mi parami,
czyli inaczej mówiąc - dwójkami.
We dwóch raźniej na świecie,
zwłaszcza, gdy szczoteczki używać zaczniecie.
Mój tata też jest wierszokletą,
czyli innego rodzaju poetą.
Rodzaj na pewno to nie jest nijaki,
skoro się wpisuje w moje literackie smaki.
Lecz jego poezję przy innej okazji,
bo wczoraj wyjechał chwilowo do Azji**.
no cóż, poezja czasem oszukuje.
ja to kupuję, znaczy wasz tomik nie rusinka ;D
OdpowiedzUsuńRusinka nie kupuj, bo dziadek mróz przywiezie pewnemu panu;)
Usuńpatrz jak wyczułam.
Usuńa książka waldzioszki o biznysmynie skończona?
haha muszę zapytać;)
Usuńdziewczyno załóż dziecku skarpetki i bambosze, nic nie dbasz o syna to widać ;D
OdpowiedzUsuńtego ostatniego nie publikuj nie?
OdpowiedzUsuńno jasne trollu lov ju;)
UsuńBoskooooooo!! Skad takie pomysły? Pieknie Ci wychodzi.. No cóż... Tymelkowa inspiracja :))))))
OdpowiedzUsuńpomysł od Rusinka, haha:)
UsuńNie prawda że Azja, czy, że Poeta?
OdpowiedzUsuńBo mi pasuje na Wierszo-Kleta?
haha wiedziałam, że coś zarymujesz:)
Usuńwierszoklety nie ma w Azji, ani nawet też w Abchazji (co to też jest w Azji)
Dobra jestes!!!
OdpowiedzUsuńTymek myjacy zeby z Tata- super! :)
masz na myśli Tymka myjącego zęby tacie?;)
UsuńCzytałam w życiu bez liku wierszy,
OdpowiedzUsuńAle ten jest zdecydowanie pierwszym,
Który zastałam w blogowej sferze,
I w którego urok absolutnie wierzę.
:))
ja wiedziałam że tak będzie, ja wiedziałam;) chyba zrobie konkurs na najlepszy rymowany koment hehe;)
Usuńsię zaczęło, się ma :)
UsuńTymon jest świetną inspiracją dla mamy - poetki
OdpowiedzUsuńInspiracją tak, ale z tą poezją to bym się opierała;)
Usuńto taka fajna poezja tendencyjna ;-)
Usuńja nie zarymuje,
OdpowiedzUsuńbo rymować nie umiem ;p
haha, czyli biały komentarz?:)
UsuńKocham Was po prostu :D
OdpowiedzUsuńA Zośka ubierania też nie znosi, nerw jest okropny ;D
Całuski :*
OJ jak ja czekam na lato, koniecznie upalne! żeby mniej do ubierania było hehe;)
UsuńLubię bardziej niż Narzędzia! Tomik poezji wydajcie: Wierszyki Tymkowe. A D. zaczytuje wierszyki w pewnym pomieszczeniu i tylko co chwilę słyszę rechot:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się zupełnie, wierszyki powinny być przepisywane zamiast prozaku;)
Usuńoczywiście Rusinkowe;)
Usuńeeee no cudnie! ja bym poszła dalej z tym wierszo-pisaniem i może jakiejś małej publikacji się doczekamy?;-)
OdpowiedzUsuńhaha pt wierszyki z szuflady, zupełnie bez poetyckiej ogłady;)
Usuń:D masz dar!
Usuńsuper, extra, brawo!
OdpowiedzUsuńHehe, jestes super, podziwiam!
OdpowiedzUsuńTymek z tata w lazni przerozkoszny
talenciara w kącie stała
OdpowiedzUsuńi o Tymku wiersz pisała :-)
ależ ja uwielbiam Twoje posty:) proszę wydać blog'a w formie książkowej, chętnie bym zakupiła taki tomik i miałabym w ten sposób Tymelka na własnej półce ;-)
pozdrawiam mole książkowe, też mól
klara
Haha uwielbiam was!!! Rymowanki pierwsza klasa! A z azji to się usmialam najbardziej:-)
OdpowiedzUsuńBuziaki:-)
Ps.Co do ubierania to chyba wszystkie mamy miały ten problem :-) przecież jest tyle ciekawszych rzeczy niż ubieranie czy zmiana pieluchy:-)
Genialne! Mówiłam juz ze Was uwielbiam!???
OdpowiedzUsuń( a niektórzy posądzali mnie już o trollstwo;)
całuję Was mocno i czekam na kolejne posty z utęsknieniem!
Ps1. Mamy też Doidy ino pomarańczowe;)
Ps2. I u nas Pan Rusinek znalazł miejsce na półeczce:))
eM
Baaardzo kreatywna mama!
OdpowiedzUsuńA Tymuś jaka stylówka no no no !:)
o jaaaaaaaaaaaaaki czadowy wierszyk:))))
OdpowiedzUsuńmama mega kreatywna:)))
A ma mama ochote odwiedziec mnie i Felka?
Mam bloga na blox.pl (blog zamkniety) i zeby dostac kluczyk trzeba sie zarejstrowac i mi podac login na ktory wysle zaproszenie:))) ZAPRASZAM:)
Login mozna wyslac na dziennikowiczka@op.pl
R E W E L A C J A ! ! ! :D ;))
OdpowiedzUsuńMasz (lub macie ;)) Kobietko talent wielki. ;D
Mamy i czytamy :) Wojtuś gada do obrazków, a mama rechocze z przypisów :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmama wielce kreatywna, albo się sporo nudzi ;)
OdpowiedzUsuńjaki Tymek jest słodki! a jak się uśmiecha szczerze, niesamowite :)
OdpowiedzUsuń